Aktualności

Wszyscy przygotowani na lato? Jeśli któraś lalka potrzebuje nowych ubranek, zapraszam do mojego małego butiku ;)

Ayati ma radosny uśmiech i mocny uścisk dla każdego. Chętnych zabiera na wycieczkę. W programie bieganie boso po trawie, łapanie słonecznych promieni i koncert śpiewów ptasich. 

Szukasz lalki dla siebie lub bliskiej osoby? Lalka waldorfska to wyjątkowy prezent. Każda jest jedyna w swoim rodzaju, ręcznie robiona z miłością i  dużą dawką dbałości o każdy szczegół. Kilka moich laleczek czeka na swój wymarzony dom. Zapraszam to poznania ich!

Mia jest maleńka, a jej ubranko ma motyle skrzydełka. Mia twierdzi że to sprawia że jest wróżką. Trzeba przyznać że spełnia wszystkie warunki :)

Po czym poznać że Stella to wróżka? Jest malutka, to raz. Ma różowe włosy, to dwa. Najważniejsza jest jednak jej pasja. Stella kocha motyle i uwielbia je obserwować. 

Szukacie radosnego ducha, pełnej entuzjazmu towarzyszki codziennych przygód. Anika też szuka, może będziecie do siebie pasować? 

Julia z duszą podróżnika. Z każdego spaceru, z każdej wyprawy przynosi pamiątkę. Czerwony liść, pomarańczowy kwiatek czy kamień o ciekawym kształcie. Czy jest lepsza pora na szukanie skarbów przyrody niż jesień?

Ta wesoła gromadka czeka na swoje upragnione domy. Chociaż lubią swoje towarzystwo i chętnie się razem bawią, każdy z nich marzy by pod koniec dnia wrócić do kochającej mamy i posłuchać bajki na dobranoc. 

Teraz 20% zniżki na ceny wszystkich lalek!

Ania dostała piękną niebieską sukienkę i srebrną opaskę na włosy z drobnymi listeczkami. Chciała wyglądać jak mały elf. Stwierdziła, że tylko elfy mogą bezszelestnie poruszać się po ogrodzie i w lesie. Przed nimi nie uciekają żadne zwierzęta, a rośliny wyciągają najbardziej dojrzałe owoce w ich kierunku. O czym innym może marzyć mały człowiek, kochający przyrodę i ciekawy świata? 

Marta to moja letnia towarzyszka nadmorskiej wyprawy. Była bardzo grzeczna w podróży, a na miejscu pokochała szum morza i miękki piasek pod stopami. Teraz tylko czeka na dom i na swoją mamę. W końcu najlepiej spędzać wakacje z rodziną! 

Dalia jest kolorową wróżką. Jest maleńka i mieszka wśród ogrodowych paproci. 

Alex marzy by pewnego dnia zostać odkrywcą. Już dziś szuka sposobów by na co dzień odkrywać świat. 

Blanka na delikatną urodę i piękną duszę. Jest ciekawa otaczającego ją świata. Dotrzymywać jej towarzystwa i zaglądać razem przez tajemnicze drzwi to prawdziwa przyjemność.

Dwa malutkie niemowlaczki. Maya i Ania czekają na dużą mamę która będzie je nosić, karmić i otulać ciepłą kołderką. 

Maleńka Karolinka z dwoma długimi warkoczami i ciekawym spojrzeniem na świat. Dla niej nawet najprostsze rzeczy mają magiczny wymiar. 

Elanor przynosi wiosnę i długie dni, pełne światła i słońca. Pod jej stopami rozkwita trawa i pierwsze kwiaty.

Flora, malutka podróżniczka, gotowa na wiosenne wycieczki i podziwianie przyrody.

Simone o delikatnej urodzie i główce w blond lokach. Ma wygląd słodkiej laleczki ale bardzo dobrze wie czego chce i potrafi postawić na swoim.

Kira urodziła się zimą, kiedy na zewnątrz leżał gęsty śnieg i było bardzo, bardzo mroźno. Kira od pierwszych dni zapragnęła jednego, wyjść do na spacer i sprawdzić co to właściwie jest ten śnieg. 

Ciepłych, radosnych i szczęśliwych dni świątecznych w gronie rodziny i przyjaciół dla wszystkich wielbicieli i wielbicieli lalek! Życzę także wszystkim aby znaleźli czas na chwilę oddechu i relaksu :)

Jedna duża, druga jeszcze malutka. Wszędzie razem chodzą i razem wszystko robią. Mają pod swoją opieką małego misia i malutkiego braciszka. 

Julcia jest jak zapach późnego lata, z opaloną buzią i wypłowiałymi od słońca włosami. Z nią obok, wspomnienie ciepłych, długich dni zawsze jest na wyciągnięcie ręki. 

Lora i Nora to najlepsze przyjaciółki. Są malutkie, mają zaledwie po 20 cm wzrostu. Ale wcale nie przeszkadza im to dobrze się bawić w świecie dużych ludzi. 

Simon chciałby kiedyś jeździć karetką, albo radiowozem, ale też wozem strażackim. A najlepiej każdego dnia innym. Ciężko się zdecydować w tym wieku.. 

Malutka Sara po łące hasała, I tą rymowankę wciąż powtarzała... 

Dominika, urodzona w słoneczne, ciepłe i najdłuższe dni roku, jest prawdziwym dzieckiem lata. Zamiast spać, kwiaty zbiera, gwiazdy na niebie próbuje zliczyć, a rano z ptakami piosenki śpiewa. 

Amelia lubi zapach powietrza po deszczu, kolor wieczornego słońca i dotyk ciepłego wiatru na skórze. Szybko wybiega z domu, kiedy prosisz ją o przyniesienie świeżych ziół do kuchni. Ma w przedpokoju wszystko co jej potrzebne: wiklinowy koszyczek, kalosze i płaszczyk od deszczu. To taka frajda patrzeć na nią gdy cała podekscytowana czeka na wyjście na jagody, albo jesienią na grzyby. Mówi że wtedy las pachnie najładniej. Ciężko się z nią nie zgodzić, prawda? 

Lucja Maleńka Królewna, tak brzmi jej pełen tytuł. Lusia uważa że brakuje mu tylko jednego. Miejsca skąd się pochodzi. W końcu każda królewna potrzebuje miejsca żeby nim władać, prawda? 

Misia to taki mały niedźwiadek. Przyjdzie, przytuli się, ziewnie słodko i powie dobranoc. Chciałaby zostać najlepszym przyjacielem innego małego misia. W końcu Misie po to są.

Zuzia to mały poszukiwacz przygód. Wspiąć się na skalniak, wykąpać w oczku wodnym, z czubka jabłonki wypatrywać wiewiórki. Dzień może przynieść tyle pomysłów na zabawę! 

Ma blond włosy i szeroki, radosny uśmiech. Eliza to mały łobuziak, o uroczym wyglądzie i wrażliwym sercu. 

Nel to wiosenna laleczka. Widać to w jej oczach i kolorze włosów, widać to po jej ubrankach. Tęskni mi się już bardzo do słonecznych, ciepłych i kwitnących na kolorowo dni, stąd też postała Nel. I najważniejsze, że odziedziczyła ten wiosenny optymizm i radość. W jej towarzystwie łatwiej się czeka na ciepłe dni :)

Monika uwielbia wszystkie odcienie niebieskiego. Wystarczy spojrzeć w co się dzisiaj ubrała! Niebieska sukienka i miętowe spodenki i kapelusz. Wygląda jak wyjęta z dawnego katalogu mody dla dzieci.

Drugie urodziny córeczki przyszły i minęły strasznie szybko. Ta słodka blondyneczka to mój prezent urodzinowy dla niej. Ma kolor włosów jak jej nowa mama i jest kolorowa jak tęcza. Ala zapałała do niej miłością od pierwszego wejrzenia i przytulenia...

Matylda to starsza siostra Sylwii. Piękna, mądra i delikatna. Ma czarujący uśmiech i łagodne niebieskie oczy. Lubi ładne ubrania, które doskonale podkreślają jej naturalna urodę. W obecności Matyldy można zawsze poczuć się dobrze. Chętnie opowie zabawną historię, która się jej ostatnio przydarzyła, a jeszcze chętniej wysłucha Was. 

Małgosia to mała trzpiotka, zawsze z szerokim uśmiechem na buzi i tysiącem pomysłów w głowie. Biega po domu i wszędzie jej pełno, zagląda do książek, gdzie szuka zakładek, żeby je wyjąć i włożyć do pudełka ze skarbami. Wyciąga z szafki makaron w kształcie zwierzątek i robi z niego bransoletki dla lalek. Chowa pod poduszką czekoladowe cukierki, dla krasnoludków na śniadanie. Taka właśnie jest Małgosia. A kiedy przychodzi do Ciebie, wyciąga wysoko rączki i słodko uśmiechnięta woła: "Mamo, kocham cię. Przytul mnie!"

Sylwia to mała elegantka. Lubi ładne i wygodne ubranka i modne buty. Chciałaby mieć więcej biżuterii, ale i tak największym skarbem Sylwii jest jej bransoletka. Nosi ją ze sobą wszędzie. Sylwia, moja nowa 40 cm lalka waldorfska ma długie, gęste włosy i piękne niebieskie oczy. Prawda że jest urocza? Czytaj dalej

Mikołaj wybrał się na spacer do Ogrodu. Uprzedzałam go że będzie bardzo zimno, ale powiedział że ma ciepłe ubranka i nic mu nie będzie. Założył kurtkę, czapkę, szalik i ciepłe rękawiczki. Nie mógł się doczekać aż będzie mógł pobiegać po śniegu! Mikołaj to moja nowa lalka waldorfska. Ma 40 cm wzrostu i jest to mój pierwszy tak duży chłopiec :)

Szyję moje lalki po to, aby stały się czyimś najlepszym przyjacielem. Aby tak się stało, trzeba je przytulać, czesać, przebierać i szczypać w słodkie policzki. Wiadomo, że tak kochana lalka szmaciana z czasem się ubrudzi. Powstaje zatem pytanie, jak dbać o lalkę, aby jak najdłużej była piękna i wyjątkowa.

Lalka waldorfska ma być przyjacielem dziecka i powiernikiem dziecięcych sekretów. Dlatego tak ważne jest, żeby lalkę miło się przytulało. Lalki waldorfskie są miękkie i ciepłe. Runo owcze z którego są wykonane z czasem absorbuje zapach domu, sprawiając, że lalka pachnie domownikami i bezpieczeństwem.

Nazywam się Marta i witam na mojej stronie!
Lalki waldorfskie odkryłam szczęśliwym przypadkiem, po urodzeniu się mojej córeczki. Była to miłość od pierwszego wejrzenia. Od razu zamarzyłam o tym, aby pewnego dnia taką lalkę uszyć.